Czerwony kapturek w lesie :)

  

 Przedstawiam pierwszą torbę, której posiadaczką jest moja ukochana siostra, a prezentuje ją Dominika :) Torbę uszyła moja mama, ale wzór na niej od początku do końca został wykonany przeze mnie - jest to linoryt, wzorowany na XVI-wiecznym, wydłubany i odbity w zaprzyjaźnionej Pracowni. Jeśli czas pozwoli, pojawi się jeszcze kilka takich toreb, być może również z innym wzorem.(fot. D. Tatarynowicz)

Dominika i broszki

Przemiłą niespodziankę zrobiła mi Dominika, robiąc zdjęcia w moich broszkach. Te, które widać są częścią większego zbioru - zamierzam go za jakiś czas pokazać, będą jeszcze inne kolory :) (fot. D. Tatarynowicz)

Naczynia z gliny

To taka moja próba nawiązania do secesji. Ten wazon dość długo czekał na poszkliwienie i w końcu zdecydowałam się na białe szkliwo, żeby było bliżej oryginału.

Zabrałam się też za robienie zestawów łazienkowych, a więc kubek plus mydelniczka. Na razie zestaw w stanie surowym, później będzie czerwony (szkliwo już jest tylko czeka na wypalenie).

Bez szkliwa ...

I ze szkliwem...

A tu już wersja wypalona z pięknym makowym szkliwem. Przetarcia są celowe :) No i zbliżenie.

Obrazy olejne

Póki co, obrazy olejne stanowią mniejszość, co pewnie wynika z braku materiałów i czasu, ale mam ambitny plan nadrobienia tego (wg W.Peacock)

Kwiaty w wazonie

Znowu zamówienie, tym razem prezent ślubny i znowu na podstawie czyjejś wersji (chyba widoczne na obrazku); wymiary jak poprzednio, technika też :)